Informacje zwrotne na temat szkolenia „Szybkie wyniki” A. Parabelluma i N. Mrochkowskiego
Od dawna wiedziałem, nawet z książki „Extreme Time Management” napisanej przez tych samych autorów, że będzie to materiał jakościowy, a co najważniejsze, materiał roboczy. Ale jeśli historia o Glebie została przeczytana jako lektura artystyczna, to tutaj potrzebowałem dla mnie technik i właśnie dla szybkiej restrukturyzacji życia. Dlatego wybór padł na 10-dniowy program pompujący (szybkie 168 stron).
Czym jest trening.
Wskazówki i strategia turowa: jak szybko rozproszyć swoje życie w kierunku, w którym naprawdę chcesz iść. Zasadniczo znane od dawna wskazówki, opisane w tysiącach książek na temat efektywności osobistej, zarządzania czasem i psychologii. Baza była mi znana, to nie wystarczyło motywacji . Motywacja Parabellum i Mrochkovsky'ego jest główną cechą i wartością wszystkich szkoleń i książek.
Dzień pierwszy - zaczynamy od ładowania, rezygnujemy z pobudzających energię (kawa, alkohol, dym), decydujemy o planach i marzeniach. Wszystko - na papierze. Uwalniamy czas na pracę, rezygnując z sieci społecznościowych, tele i bezużytecznych rozmów o niczym (cześć do niekończących się spotkań biurowych przy filiżance kawy). Naucz się czytać szybko.
Dzień drugi - uczymy się robić kilka rzeczy w tym samym czasie, przyspieszamy czytanie, odcinamy to, co uniemożliwia nam, planujemy wielkie marzenia.
Dzień trzeci - ucz się relaksować, dzielić dzieło na kawałki, pozbyć się zbędnych pochłaniaczy uwagi. Sen w ciągu dnia jest fajny, większość biuletynów e-mailowych jest bezużyteczna. Nauka poprawnego czytania, a nie nauki w szkole.
Dzień czwarty - przenosimy rzeczy. Ta akcja jest jak gra, kiedy patrzysz na swoją listę rzeczy do zrobienia, krok po kroku i zobaczysz, jak postępują. Energia się skończyła - odzyskaj (i pozwól szefowi wyglądać nieuprzejmie, gdy medytujesz lub oglądaj filmy z YouTube z kociętami).
Dzień piąty - dostajemy kolejny zeszyt, popatrz, jak się robi rzeczy ... zaskakująco, myślałem, że wciąż jestem tym samym leniwym, ale okazuje się, że mogę dużo zrobić! W tym samym czasie planujemy odpoczynek, wycofujemy się z trybu offline i ustalamy, kto kradnie naszą energię i czas. Tak, a także: stwierdzamy, że spóźnienie jest nieopłacalne, bycie perfekcjonistą jest nerwowe. Możesz wreszcie wydech.
Dzień szósty - odpoczynek. Sen, sprawy osobiste, rodzina, artykuły gospodarstwa domowego, prasowane ubrania, dzieci chodziły ... Patrzymy na miniony tydzień i zastanawiamy się, ile mogę zrobić, i mogę zrobić jeszcze więcej!
Dzień siódmy - przemyślenia celów. Lubiłem opisywać moje idealne życie, a także korygować moje cele (okazuje się, że wiele z nich było potrzebnych nie przeze mnie, ale przez innych ludzi, których opinia jest dla mnie ważna. Ale cele nie są naprawdę moje). Ocena krytyki, reżim dnia (ta sama aktywność upuszczania). Czytanie Wydmuchiwanie problemów innych ludzi narzuconych mi.
Dzień ósmy - podział spraw na bloki, terminy i oświadczenie o konkretnym wymiernym wyniku. Nie robić, ale robić. Kontynuujemy planowanie wykonania. Czytaj. Oglądaj wykłady i seminaria internetowe na temat projektów roboczych. Najtrudniejszym zadaniem jest wyłączenie telefonu, nie sprawdzanie poczty i komunikatorów do czasu, aż wszystko się skończy.
Dzień dziewiąty - ustalone terminy, eliminacja spraw wtórnych. Nie rób tego, co nieważne. Pracujemy nad określonym wynikiem. (Ta część szkolenia była najbardziej lubiana, ponieważ często się zdarzało - wydawała się być zajęta przez cały dzień i była zmęczona, ale w rzeczywistości nic nie zostało zrobione). Teraz - przedstawiam wyraźny wymierny wynik i pracuję, dopóki go nie otrzymam lub lepiej. Naucz się podejmować szybkie decyzje.
Dzień dziesiąty - ocena siebie i wyników. Zachęcające kopnięcie - Mogę zrobić to, o czym bałam się myśleć tydzień temu. Tak, jestem ogólnie dobrze zrobiony, wszystko zależy ode mnie! Nowa strategia sukcesu: zrób coś więcej niż to konieczne, niż planowano. Pracuj z długami: muszą być rozdawane, zamykane, nie rób nowych, aby nie było poczucia winy i utraty pieniędzy ... Nie wydajemy, ale gromadzimy energię. Uczymy się być nową osobą: nawet jeśli w przeszłości zdarzały się porażki, braki i utrata siebie - dziś to nie ma znaczenia, najważniejsze jest, aby nie cofnąć się.
Dzień jedenasty - podsumowanie. Jak czytać i stosować książki. Jak się zmotywować, w jaki sposób zamiast niekończących się rozmów wreszcie zacząć działać. Oto wskazówki na przyszłość, na niezależny rozwój.
Ogólnie rzecz biorąc, pod koniec szkolenia zdajesz sobie sprawę, że przez 10 dni pokazano ci, co możesz zrobić, jeśli chcesz się zmienić. Ludzki mózg jest ułożony w taki sposób, że dobrowolnie wprowadzi zmiany pod wpływem okoliczności. W przypadku szkolenia byłem zmuszony do pracy z pieniędzmi i nowym zawodem (zapłaciłem za szkolenie, więc muszę przejść przez to, aby pieniądze nie zostały zmarnowane. Nie chcę wracać do biura, więc będę się rozwijać). A to, co wydawało się niemożliwe, zrobiłem sam i naprawdę zobaczyłem wynik.
Co ci się podobało:
- Złudzenie randek. Jest napisane tak, jakby znały mnie ze wszystkimi moimi problemami i niedociągnięciami. Lekki, imperatywny ton i plan krok po kroku na każdy dzień sprawiają, że podążasz za krokami i zmieniasz.
- Obiecano mi nowe życie za 10 dni. Oczywiście, jako świetna lenistwo, rozciągnąłem ten program na kilka tygodni, ponieważ Nie lubię stresu z powodu jego powolności. Praca nad sobą w moim własnym tempie dała moje wyniki. Autorzy szkolenia dotrzymali obietnicy - wszystko zaczęło się robić dużo szybciej, stres był znacznie mniejszy, w głowie był porządek, notatniki i pamiętnik, komputer był czysty ... Ale praca nad sobą musi być kontynuowana, dlatego nie usuwam książki.
- Styl pisania „Bez dalszych ceregieli” to moja ulubiona prezentacja. Autorzy nie zagłębiają się w historię, nie grzebią na poparcie swoich rad. W takim przypadku, gdy czytanie zajmuje minimum, autor nie zastanawia się nad tobą, nie udziela wyczerpujących porad. Cała praca umysłowa idzie w głowę, motywacja jest tam, a zamiast żmudnego czytania idziesz i podążaj za krokami.
- Uprość Minimalizm jest teraz szczególnie cenny. Trening od pierwszego dnia uczy cię odciąć nadmiar (szum informacyjny, myśli i plany innych osób, rutyna bezcelowa) i zobaczyć swoje cele. Widzisz cel - idź do niego. To proste.
- Posmak. Chcę iść i góry się obrócić. Wysyłaj nowe pomysły, rzeczy przesunęły się z martwego punktu. Właściwie to czego chciałem.
Moje porażki w szkoleniu :
- Nie można odmówić kawy . Nie z powodu braku energii. Po prostu go kocham.
- Za mało czasu na wszystkie zadania . Na przykład wyjazdy do księgarni były wykonywane w trybie awaryjnym, ponieważ sprawy rodzinne wymagały stałej obecności. Ogólnie rzecz biorąc, praca w domu jest trudna, jeśli nie ma schronienia, do którego nie mogą dotrzeć ukochani krewni i przyjaciele z ich sprawami i ważnymi wiadomościami. Mimo to, 10 dni to zbyt trudny termin, który uderzy nie tylko w zwykły sposób życia kadetów, ale także jego bliskie. Nie są winni tego, że przyspieszacie, więc pomyślałem, że nie należy poświęcać rodziny i uważać wszystkich za powolne sowy. Dlatego rozciągnąłem kurs na ponad 2 tygodnie, bez poświęcania jakości.
- Okazało się, że zakończenie jest daleko. Będziemy musieli kupić inne książki zalecane przez autorów. Doskonała motywacja, nie chce już wrócić do stanu śpiącej sowy i chce nowych dobrych książek. Rozumiem, że w treningu pozostałem na poziomie początkującym i to jest trochę ponure.
Ogólne wrażenie : fajnie. Bardzo fajnie. Nie usuwam książki, polecam ją każdemu, kto chce się rozwijać i osiągnąć.
Nawet czytając książkę, możesz zmienić i oczyścić swoje życie z celów innych ludzi, zadań i narzuconych przypadków. Byliśmy wychowywani w taki sposób, że odrzucanie i zaprzeczanie jest nieuprzejme, konieczna jest pomoc, społeczeństwo jest ponad osobiste itd. Szkolenie wyjaśnia, dlaczego należy zachować priorytet życia, a przestrzeganie planów jest słuszne, nawet jeśli ktoś nie lubi tego i powoduje dyskomfort. Dzięki temu mamy takie samo poczucie satysfakcji, że robisz wszystko dobrze.